Szwedzka rewolucja na talerzu, czyli pokochaj tłuszcze w diecie
Z roku na rok zmienia się nasza wiedza z zakresu dietetyki oraz ogromnego wpływu żywienia na zdrowie. Od lat żyliśmy w przekonaniu, że najmniej zdrowymi makroskładnikami diety są tłuszcze. Okazuje się jednak, że teoria ta jest całkowicie błędna i nie znajduje potwierdzenia w żadnych badaniach naukowych. Skąd zatem tak niepochlebna opinia o tłuszczach? Jeden z największych mitów dietetyki wynika z zasadniczej nieścisłości dotyczącej analizowania wyników badań klinicznych. Okazuje się bowiem, że analizy wskazujące na rzekomą korelację między wysokim spożyciem tłuszczów a ryzykiem rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego traktowały wszystkie tłuszcze jednakowo. A wyniki wielu nowszych badań wskazują jednoznacznie, że obawiać należy się jedynie tłuszczów trans.
Dlaczego tłuszcze niepotrzebnie zyskały złą sławę?
Oficjalne zalecenia żywieniowe promują wysokowęglowodanowy model odżywiania. Węglowodany stanowią główne źródło kalorii, zaś spożycie białka i tłuszczów jest umiarkowane. A jeśli już decydujemy się ograniczyć jakiś makroskładnik diety, np. podczas odchudzania – to zawsze są to tłuszcze. Szczególnie złą opinię mają tłuszcze nasycone. O ile zalecane jest spożycie nienasyconych kwasów tłuszczowych, o tyle tłuszcze nasycone uznawane są za bardzo niezdrowe i kojarzone z większym ryzykiem rozwoju chorób układu krążenia. Efekt jest taki, że zgodnie z oficjalnymi zaleceniami zawartość tłuszczów nasyconych w diecie nie powinna przekraczać 20 g dziennie u kobiet i 30 g dziennie u mężczyzn. Pogląd o szkodliwości tłuszczów jest jednak efektem niedopatrzenia i błędnej interpretacji wyników badań klinicznych. U osób cierpiących na choroby serca odnotowano wyższe spożycie tłuszczów w diecie i powiązano ze sobą oba te fakty. Ale nie zwrócono uwagi na jakość spożywanych tłuszczów, zawartość tłuszczów trans, a także spożycie węglowodanów. Dopiero obecnie badania tego typu analizowane są w bardziej wnikliwy sposób. A wyniki tych analiz są bardzo zaskakujące.
Szwedzi dają początek dietetycznej rewolucji
Swedish Council on Health Technology Assessment (Szwedzka Rada Oceny Technologii Medycznych) zapoczątkowała prawdziwą rewolucję na talerzu. Szwecja jest bowiem pierwszym krajem zachodnim, który proponuje dietę opartą na tłuszczach, odradzając tym samym jadłospis bazujący na węglowodanach. Taki model żywienia doskonale sprawdza się u Szwedów – w ich populacji na nadwagę cierpi zaledwie 14% społeczeństwa, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych problem nadwagi dotyczy kilkukrotnie większego odsetka.
Potwierdzeniem skuteczności takiej diety są wyniki badań opublikowane w Annals of Internal Medicine. Poddano analizie aż 72 badania obejmujące ponad 600 tysięcy uczestników z 18 krajów. Oceniano wpływ tłuszczów dostarczonych wraz z dietą na rozwój chorób układu krążenia. Co się okazało? Wyniki metaanalizy wskazują jednoznacznie, że spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych nie koreluje z wyższym ryzykiem rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego. Negatywny wpływ na zdrowie wywołują jedynie przemysłowe tłuszcze trans, a także spożywane w nadmiarze węglowodany.
Dieta niskowęglowodanowa, w tym dieta ketogeniczna, doskonale normalizuje poziom glukozy i insuliny we krwi, a zatem sprawdza się u osób cierpiących na insulinooporność i cukrzycę. Ponadto taka dieta łagodzi stany zapalne, a także przyczynia się do normalizacji poziomu lipidów we krwi. Nie sprzyja zatem rozwojowi chorób serca, a wręcz przeciwnie – stanowi skuteczną ich profilaktykę. Kolejną zaletą stosowania diety ketogenicznej jest szybkie spalanie tkanki tłuszczowej, zatem taki model żywienia doskonale sprawdzi się jako dieta na redukcję.
Zbyt niskie spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych może mieć negatywny wpływ na zdrowie. W międzynarodowym badaniu PURE (Population Urban Rural Epidemiological Study) badane są nawyki żywieniowe mieszkańców 25 krajów, w tym Polski. Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu wykazali, że wyższe od przeciętnego spożycie tłuszczów nasyconych może chronić przed rozwojem m.in. udaru mózgu. Natomiast zwiększone ryzyko udaru czy zawału serca związane jest z wysokim spożyciem węglowodanów. Najwyższa pora zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia żywieniowe i zaufać diecie ketogenicznej.
Przeczytaj także: Co się dzieje z Twoim ciałem podczas postu, czyli zjawisko autofagii

Dietetyk kliniczny, specjalista ds. żywienia i popularyzator zdrowego stylu życia, znany z podejścia do diety ketogenicznej oraz indywidualnej pracy z pacjentem. Autor kursów online, praktycznych ebooków i licznych artykułów edukacyjnych. Aktywnie dzieli się wiedzą w social mediach, gdzie wspiera swoich odbiorców w osiąganiu zdrowych nawyków. Zobacz ofertę kursów: [Sprawdź kursy Grzegorza »]