Ewa

Ewa miała prawie 60 lat, cukier na czczo 400 mg/dl, torbę leków i łzy w oczach. Startowała z wagą 130 kg, mimo że – jak mówiła – „jadła zdrowo”. Codziennie przyjmowała Forxigę, Amaryl i metforminę 3x dziennie, a jej dieta – choć z pozoru „keto” – opierała się na produktach, które tylko pogarszały sytuację: keto pieczywo, jogurty, borówki, słodziki, odżywki białkowe. „Przecież się staram... Czemu tyję z powietrza?” Wszystko zmieniło się, gdy trafiła na nasz kurs Dieta Ketogenialna. „To nie było keto, tylko jego iluzja. Wreszcie ktoś mi wyjaśnił, dlaczego owoce, słodziki i białka smakowe sabotują mój organizm. Dlaczego płakałam, mając dobre intencje.” Co się zmieniło? ✅ Waga: z 130 → 88 kg – prawie 42 kg mniej! ✅ Hemoglobina glikowana: z 7,5 → 6,0 (poniżej progu cukrzycy) ✅ Cukrzyca? – wyeliminowana ✅ Leki? – odstawione ✅ Insulina na czczo: 6,72 – wzorcowa ✅ CRP: 1,6 – stan zapalny wyciszony ✅ TSH, ALT, ferrytyna – wszystkie parametry w normie ✅ Witamina D3: z 55 → 116 – odporność w pełni wsparcia ➡️ Bez głodówek ➡️ Bez suplementów „cud” ➡️ Bez diety opartej na przypadkowych produktach „fit” A w codzienności? ➡️ Ogromna różnica w obwodach ➡️ Energia wróciła ➡️ Dziś wstaje o 7:00, nie o 9:00 „Nie patrzcie na wagę. Patrzcie na to, jak żyjecie. Dziś żyję. Nie jestem już chora. Jestem wdzięczna. I nie chcę wracać.”